Człowiek sobie film ogląda albo słucha muzyki a tu nagle coś się drze, jakieś okienko skacze i nijak się nie da tego wyłączyć.
Nic więc dziwnego, że większość z nas traktuje reklamy jako coś mocno uciążliwego i – delikatnie mówiąc – wkurzającego. Coś co – jakby nie było – ingeruje w naszą wędrówkę po sieci.
Większość z nas przyjęła więc taktykę ignorancji wobec tego jakże niecnego procederu. Automatycznie lekceważymy więc pojawianie się reklam, bez zastanowienia się czy reklamowany obszar nie pokrywa się przypadkiem z naszymi gustami i potrzebami.
Przecież nie korzystamy z sieci po to by ktoś zarzucał nas ogromem beznadziejnych reklam. Internet służyć ma nam głównie do zdobywania informacji, komunikowania się ze znajomymi i do zabawy. Chętnie korzystamy z portali edukacyjnych, z materiałów, które ułatwiają nam naukę lub pomagają w pracy. Oglądamy filmy, słuchamy muzyki, czytamy artykuły i oczekujemy porady. I rzecz jasna chcielibyśmy aby to wszystko było za darmo – bo przecież internet jest dla każdego i za friko. Zapominamy tylko, że abyś Ty czy ja mógł skorzystać z dobrodziejstw tego wynalazku musi na to pracować mnóstwo specjalistów.
Jako internauci jesteśmy coraz bardziej wymagający- nie tylko oczekujemy, że znajdziemy w sieci fachowe porady i informacje, ale że znajdziemy je szybko. I właśnie po to by sprostać naszym oczekiwaniom mnóstwo ludzi musi ciężko pracować. Ludzi, którzy dbają o to, by informacje, których szuka internauta były wiarygodne, by strona była czytelna i ciekawa.
Ponieważ większość informacji dostępnych na stronie jest darmowa właściciele serwisów szukają źródła dochodu w emisji reklam. I tu pojawia się rozbieżność interesów – z jednej strony grupa internautów, którzy chcą mieć dosłownie wszystko, szybko i za darmo. A z drugiej właściciele serwisów, którzy muszą emitować reklamy by umożliwiać internautom darmowy dostęp do treści.
Jak więc sprawić by wilk był syty i owca cała? Sprawa wydaje się prosta – właściciele serwisów powinni zadbać o to, by reklama była skierowana do właściwego odbiorcy, a ten z kolei, w zamian za darmowe treści z których korzysta powinien zmienić nastawienie do wyświetlanych on-line reklam.
– Internauto, wykaż odrobinę zrozumienia – w zamian za darmową bazę wiedzy i informacji jaka daje ci siec wykaż choć minimum dobrej woli wobec pojawiających się na twoim ekranie reklam – zamiast od razu szukać krzyżyka by wyjść z okna reklamy zastanów się przez chwile czy to, co widzisz może ci się przydać – może jest to informacja o premierze nowego filmu, lub produktu, który mógłby cię zainteresować.
– Nie rezygnuj od razu z przeglądania strony na której jest reklama – w ten sposób sam sobie szkodzisz, gdyż możesz pozbawić się ciekawych treści które być może właśnie na tej stronie się znajdowały
A teraz trochę z drugiej strony: Co zrobić by nie zniechęcić internautów do własnego portalu, a jednocześnie zarabiać na reklamie?
– Przede wszystkim postaw na reklamę skierowaną do wąskiej grupy. Lepiej niech zobaczy ją mniej osób, ale takich, które mogą być zainteresowane jej treścią. Istnieje wtedy większe prawdopodobieństwo,że użytkownik nie przejdzie od razu na inna stronę. Im lepiej dopasowana reklama tym większa szansa, że ktoś Twoją ofertą się zainteresuje.
– Dobrym rozwiązaniem będzie capping – czyli ograniczenie emisji danej reklamy w stosunku do konkretnego użytkownika. Polega to na tym, że np. jedna reklama zostanie wyświetlona maksymalnie 3 razy. Dzięki temu ten sam internauta nie będzie musiał danej reklamy oglądać 50 razy.Każda reklama widziana setki razy nie tylko nudzi ale może irytować.
– Jeśli już zamieszczasz reklamę zadbaj o to, by internauta w łatwy sposób mógł ją wyłączyć. Stosowanie ruchomych krzyżyków jest irytujące. Umieść krzyżyk w widocznym miejscu. Jeśli to reklama dźwiękowa postaraj się by było go łatwo wyłączyć lub wyciszyć.
– Klient i jego potrzeby są w marketingu bardzo ważne. Dlatego jeśli ktoś kompletnie nie aprobuje reklam możesz mu zaproponować płatną wersję portalu, które będzie pozbawiona wszelkich ofert reklamowych.
Im bardziej staramy się lekceważyć pojawiające się na naszym ekranie reklamy tym bardziej jesteśmy przez nie zasypywani. Warto więc znaleźć jakąś drogę porozumienia. Z pewnością wyjdzie to na dobre każdej ze stron.
moim zdaniem dzialania w sieci maja ogromny wplyw na odbior firmy przez spolecznosc. w dzisiejszych czasach szeptanka z http://wommmarketing.pl/ ma wieksze mozliwosci niz marketing outdoorowy.
OdpowiedzUsuń